Nieruchomość pozostaje najbardziej opłacalnym aktywem do oszczędzania pieniędzy. Jednak pandemia, długa kwarantanna, wahania kursów walut i tanie kredyty hipoteczne znacząco wpłynęły na popyt, podaż i ceny zarówno na pierwotnym, jak i wtórnym rynku nieruchomości. Jedną rzeczą jest oszczędzanie pieniędzy w okresie zimowo-wiosennym 2020 roku, kiedy wszystko się zaczęło, ale inną rzeczą jest oszczędzanie pieniędzy teraz w 2021 roku
Nieruchomości nie miały jeszcze czasu na gwałtowny spadek cen
Nieruchomości nie zdążyły jeszcze gwałtownie stracić na wartości, mimo że warunki rynkowe uległy już drastycznej zmianie. Rzecz w tym, że ceny domów są bardziej bezwładne, nie reagują natychmiast na wydarzenia, dlatego realnych zmian należy spodziewać się dopiero pod koniec tego roku. Wtedy właśnie będziemy mogli ostatecznie przekonać się, jak zmieniły się ceny domów. Ale już teraz możemy założyć, że prawdopodobnie będą one spadać. Nie jest więc opłacalne inwestowanie długoterminowe, gdy kupuje się dom na długi okres, jak to się mówi. Największe obniżki pojawią się dopiero za siedem, osiem miesięcy.
Można kupić coś poniżej rynku od tych, których pandemia dotknęła najbardziej
To prawda, że w bezpośrednim następstwie samoizolacji na skutek pandemii nastąpiło pewne ożywienie na rynku, ale eksperci oceniają to inaczej. Oceniając ogólne otoczenie polityczne i gospodarcze, nadal nie widzimy podstaw do stworzenia korzystnego klimatu inwestycyjnego. Szczyt gwałtownego rozwoju i budownictwa w mieście minął, tylko profesjonaliści mogą inwestować w nieruchomości komercyjne – to trudny biznes, choć obecnie można kupić coś poniżej cen rynkowych od tych, których najbardziej dotknęła pandemia. Jedynym obiecującym obszarem jest rynek wiejski, który po kilkumiesięcznym zamknięciu nabrał nowego impetu dzięki temu, że ludzie powrócili do tradycyjnych wartości.
Jeszcze nie jest za późno na inwestowanie w nieruchomości
Wzrost cen domów, który obserwujemy od kilku lat, wynika z wielu powodów. Po pierwsze, w ubiegłym roku branża zaczęła przechodzić na finansowanie projektów, co doprowadziło do wzrostu kosztów nowych budynków. Po drugie, banki w ciągu roku znacznie obniżyły oprocentowanie lokat, a ta opcja inwestycyjna stała się nieinteresująca dla inwestora. W efekcie środki zaczęły napływać do segmentu nieruchomości. Wreszcie, trzeci punkt to preferencyjne kredyty hipoteczne.
Podsumowanie
Inwestycje w nieruchomości są nadal aktualne – kupujący kierują się celem zachowania gotówki z jasnym i stabilnym mechanizmem. Nieruchomość pozostaje zrozumiałym sposobem oszczędzania. Szczególnie w sytuacji zawirowań na rynku walutowym. Przy spadającym oprocentowaniu kredytów hipotecznych atrakcyjność inwestycji w nieruchomości wzrasta jeszcze bardziej. W nieruchomościach dostępne są dwie opcje inwestycyjne. Pierwszym z nich jest zakup w celu generowania pasywnego dochodu. Drugi to odsprzedaż i zysk z różnicy w koszcie metra kwadratowego. Najważniejszy jest tutaj wybór odpowiedniego obiektu do inwestycji.